Chusty na lato – czego potrzebujesz, by nosić dziecko z komfortem?

Kiedy zbliża się lato, entuzjaści chustonoszenia szukają sposobu na to, by ulżyć sobie w upale, a jednocześnie móc nosić swoje dzieci blisko siebie. Co rusz pojawiają się pytania o wybór chusty na lato. Jak zapewnić sobie komfort noszenia w gorące letnie dni?

Przygotowując się do noszenia w chuście latem, warto wziąć pod uwagę następujące sprawy:

1. Wybór optymalnego wiązania.

2. Wybór optymalnej chusty lub nosidła.

3. Dobranie optymalnego ubioru dla rodzica i dziecka.

Nie bez przyczyny wybór wiązania umieściłam na pierwszym miejscu. Bez względu na to, czy dysponujemy grubą czy cienką chustą oraz czy mamy na sobie grube barchany czy prześwitujący jedwab, jeśli obwiążemy się chustą kilka razy, i tak będziemy narzekać na gorąco. Wybór wiązania jest kluczowy!

Wiązania z chusty na lato

Myśląc o wiązaniu latem, warto postawić na wiązania, w których dziecko ma na sobie jedną warstwę chusty oraz w których powietrze może w miarę swobodnie przedostawać się pod chustę po bokach dziecka. Oczywiście ważne jest również to, by na rodzicu również znajdowało się możliwie jak najmniej tkaniny. Kryteria te spełniają:

KANGUR (na przodzie lub na biodrze)

Chusta: Little Frog Boulder Opal

PLECAK PROSTY

Chusta: Little Frog Boulder Opal

CHUSTA KÓŁKOWA (zwykle na biodrze lub na przodzie)

Chusta: Little Frog Lazurowe Echo

Jaką chustę wybrać na lato?

W zależności od naszego stopnia wtajemniczenia w techniki chustowania, możemy pokusić się o różne opcje wyboru chusty na lato. Zdecydowanie nie polecam żadnych sztucznych domieszek w chustach (częste w chustach elastycznych). Jeżeli zaczynamy się uczyć, polecam przede wszystkim chusty z czystej bawełny. Na rynku jest ich całe mnóstwo. Mają różną gramaturę – wyższą (np. 260 g/m2 i więcej) oraz niższą (powiedzmy, że poniżej 200 g/m2). Latem może nas kusić wybór bardzo cienkiej chusty, która zapewne będzie się nieźle wiązała w rękach osoby doświadczonej, ale osoba początkująca może napotkać pewne problemy, zwłaszcza, jeśli jest to chusta kupiona jako używana. Z pewnością taka chusta wybaczy nam mniej błędów podczas nauki wiązania i możemy się niepotrzebnie zniechęcić. Moim zdaniem optymalna latem będzie chusta o średniej gramaturze – nie za cienka, nie za gruba. Osobiście uwielbiam latem Storchenwiege Leo, których splot diamentowy sprawia, że chusta jest nieco bardziej przewiewna od klasycznych chust skośno-krzyżowych, jednak nie są to różnice bardzo istotne.

Jeżeli etap nauki wiązania mamy już za sobą i „chusta nas się słucha”, możemy sprawdzić, jak się odnajdziemy z chustami zawierającymi domieszki różnych włókien. Do najbardziej popularnych domieszek, szczególnie modnych latem, należą: bambus, jedwab, len oraz konopie. Swoją popularność bambus zawdzięcza właściwościom lekko chłodzącym oraz pochłaniającym wilgoć. Niestety, chusty z bambusem mają również swoje wady, o których pisałam niedawno TUTAJ. Jeśli zależy nam na wspomnianych wyżej zaletach bambusa i dysponujemy nieco większym budżetem na zakup chusty, możemy pokusić się o chustę z dodatkiem jedwabiu – ta domieszka działa nieco podobnie, a moim zdaniem  odrobinę łatwiej ją okiełznać.

Len i konopie są włóknami zdecydowanie mniej plastycznymi od włókien bawełnianych. Mam czasem wrażenie, że one żyją swoim własnym życiem. Z tego powodu bywają trudne do oswojenia – nawet, jeśli sprawiają wrażenie złamanych, a więc zmiękczonych. Z tych dwóch domieszek moim zdaniem lepiej współpracują konopie, ale spotkałam się z różnymi opiniami.

Mało popularnym rozwiązaniem jest noszenie latem w chustach z domieszką wełny, tymczasem dodatek tego włókna sprawia, że chusta bardzo zyskuje na zdolności do termoregulacji. Wełna rewelacyjnie odprowadza wilgoć od ciała i jest bardzo przewiewna. Niesłusznie kojarzy nam się głównie z porą zimową. Niezbyt gruba chusta z wełną doskonale sprawdzi się latem. Godne uwagi są na przykład cienkie chusty Indio z dodatkiem wełny, produkowane pod niemiecką marką Didymos.

Nosidła w zastępstwie

W przypadku dzieci, które potrafią już samodzielnie siadać, możemy rozważyć wybór miękkiego nosidła, uszytego z niezbyt grubych tkanin. Część rodziców rzeczywiście zamienia latem chustę na ażurowe nosidło. Nosidła są o tyle komfortowe, że powietrze może w nich w miarę swobodnie cyrkulować po bokach dziecka. Część nosideł ma profilowany panel, a więc jest dość mocno wycięta z boku. Trzeba jedynie pamiętać o tym, że to, co może stanowić zaletę dla dużych dzieci, które dobrze sobie radzą bez dodatkowej stabilizacji bocznej, zapewnianej przez prawidłowo zawiązaną chustę, jest trudne do pogodzenia z potrzebami niemowląt, które nie potrafią jeszcze samodzielnie utrzymywać pionowej postawy ciała i ażurowy panel nosidła może nie zapewniać im wystarczającej stabilizacji.

Nosidło ergonomiczne Doux-Doux

Jak ubrać siebie i dziecko do chusty latem?

Warto wybierać ubrania z naturalnych włókien: bawełny, jedwabiu, lnu, bambusa czy delikatnej, termoaktywnej wełny merynosowej, która znakomicie odprowadza wilgoć od skóry i wspomaga termoregulację. Dotyczy to zarówno osoby noszącej, jak i dziecka. Na styku ciał, gdzie nie sięga nasze ubranie, możemy w upalne dni położyć cienką bambusową pieluszkę tetrową lub specjalnie przygotowany w tym celu kawałek bambusowej dzianiny. Jeśli nie mamy pod ręką niczego z bambusa, wystarczy zwykła bawełna, która pochłonie pot.

Nosząc dziecko latem nie wolno zapominać o właściwej ochronie przed słońcem. Pomocne będą wszelkie nakrycia głowy, osłona na nóżki dziecka, ale również… parasole przeciwsłoneczne 🙂

Faktem jest, że ile byśmy starań nie włożyli w to, by nosiło nam się latem jak najlżej, to kiedy żar leje się z nieba, możemy nie mieć chęci lub siły na noszenie na sobie kilku lub kilkunastu dodatkowych kilogramów. Pamiętajmy, by w tym wszystkim zadbać również o siebie, dzielić się noszeniem z partnerem lub partnerką, a może zwyczajnie zalec z dzieckiem w hamaku – takim z chusty, oczywiście 🙂

Follow my blog with Bloglovin